Strona 1 z 1

Zniszczony samochód w noc Sylwestrową

: 07 sty 2014, 21:10
autor: Holly
W noc Sylwestrową na naszym osiedlu został zniszczony (porysowany) samochód. Czy komuś jeszcze zniszczono auto? Albo ktoś coś widział? Proszę o pomoc i dziękuję

Re: Zniszczony samochód w noc Sylwestrową

: 08 sty 2014, 21:11
autor: wojtman
M O N I T O R I N G

Re: Zniszczony samochód w noc Sylwestrową

: 09 sty 2014, 14:45
autor: zbynio79
a mi w nocy wtrorek/środa kołpaki zakosili, szkoda że tylko 2, bo teraz autko głupio wygląda, a czy nadal są na osiedlu przeciwcy założeniea monitoringu???

Re: Zniszczony samochód w noc Sylwestrową

: 09 sty 2014, 20:04
autor: zbynio79
a po co zebranie, może najpierw jakaś oferta, ktoś ponoc się orientował w temacie, ale zdobyta wiedzą się nie podzielił

Re: Zniszczony samochód w noc Sylwestrową

: 10 sty 2014, 14:13
autor: M.D.
Witam.
Agrobex zebrał 4 oferty na monitoring już w listopadzie, nie wiem na co czekają.

Re: Zniszczony samochód w noc Sylwestrową

: 10 sty 2014, 19:57
autor: Tomek
zbynio79 pisze:a czy nadal są na osiedlu przeciwcy założeniea monitoringu???
tak. na pewno ja. proponuję każdemu zobaczyć w swojej firmie nagranie z monitoringu. naprawdę za wiele na nim nie widać. wielokrotnie oglądałem nagranie przy okazji uszkodzeń samochodów na parkingu. kamery są obrotowe i nagranie od skrajnego położenia lewo-prawo trwa MINUTĘ. przez ten czas można okraść auto, porysować, a nawet ukraść i kamera tego nie zarejestruje. natomiast montaż kamer nieobrotowych ma większy sens, ale w naszej sytuacji jest nieopłacalny. aby każde miejsce było objęte wirtualnym okiem potrzebna jest spora ich ilość. a to już kosztuje. zakup kamer to jedno. później potrzeba całodobowej ochrony i lokalu dla niej. można by wykorzystać istniejące już pomieszczenia, np po nieistniejącym już sushi barze (wielkościowo jest OK). tylko kto zapłaci za to wszystko? to są mega koszty.

Re: Zniszczony samochód w noc Sylwestrową

: 10 sty 2014, 20:11
autor: M.D.
My Polacy juz tak mamy...znamy sie na wszystkim...moze warto posluchac czasami kogos kto sie na tym naprawe zna.