os. W. Zamoyskiego w Zalasewie

UWAGA!!
30 sierpnia około 14-14.40z klatki schodowej z bloku nr 3 (z trzeciego piętra) skradziono nam dwa prawie nowe rowery!!

Białą damkę GIANT- Rower na kierownicy miał mocowanie na koszyk a z tyłu na oświetlenie
oraz
czarny męski GENESIS- Rower miał mocowanie na fotelik dla dziecka oraz uchwyt na bidon firmy Merida, oraz mocowania na oświetlenie

Prosimy o kontakt jeśli ktoś może pomóc w ich odnalezieniu lub cokolwiek widział. NAGRODA!!

tel. 663 339 766

Dla zlodzieja bedzie nagroda palnik do odbytu i na ostro....

Współczuję. Ktoś poszedł na bezczelnego w biały dzień. Albo ktoś z otoczenia...

napewno to nie byl nikt obcy.rowery stoja wszedzie i nawet widac je z dworu przy oknach na klatce.nasze rowery byly we wnece zabezpieczone.a zlodziej raczej by nie latal po klatce od gory do dolu i nie szukal by obrych rowerow tylko to byla zaplanowana kradziez a rowery byly juz upatrzone

wojtman pisze: to byla zaplanowana kradziez a rowery byly juz upatrzone

Też mi się tak wydaje. Mieliście oznakowane? W Straży Miejskiej oznaczają na miejscu.
Tylko łapy pourywać

A tak na marginesie - mamy video domofony i co z tego? Ludzie wpuszczają byle kogo pod hasłem "Ulotki". Poza tym u mnie w klatce ostatnio nagminnie panowie od remontów zostawiają rozłączony samozamykacz. Po zwróceniu uwagi chwilę jest dobrze, potem znów to samo. Widocznie człowiek jest tak skonstruowany - trzeba dać po mordzie, żeby zrozumiał
Myślę, że ktoś upatrzył i dostał się do klatki właśnie w ten sposób. Nie podejrzewam sąsiadów....

UWAGA!!!
Sprawdzajcie co jakiś czas czy nikt Wam kół nie odkręcił... Nam próbowali ukraść felgi chyba bo dzisiaj prawie się zabiliśmy... Odkręciło się nam koło, felga była porysowana w miejscu śrub, widać było nieudolną ingerencję czyjąś w odkręcenie kół... W drugim kole 3 śruby też były poluzowane. Ktoś musiał złodziei spłoszyć albo nie mogli odkręcić pozostałych śrub- wszystkie były mocno dokręcone i dawno nieruszane. Źle się dzieje...

masakra...ciekawe jak dlugo beda sie upierac sasiedzi zeby nie montowac monitoringu..

Monitoring by był super rozwiązaniem,i plac zabaw tylko dla mieszkańców też ,wczoraj byłem na placu zabaw i nikogo znajomego nie widzialem a ludzi tyle ze masakra....

Siedzi kilku gości przed kompem i przerzucają się pomysłami i....i nic z tego nie wynika. Kiedyś, w zamierzchłych czasach, ludzie spotykali się w realnym życiu przy piwku lub dwóch i dyskutowali o problemach rozwiązując je.