


Najbardziej jednak wkurza mnie ich mega wlk. marża i wycenianie produktów po swojemu nie zważając na cenę producenta na produkcie. szok. Lewiatan chyba jest jednak tańszy i ostatnio wolę ruszyć swoje 4 litery i tam się udać po szybkie sprawunki

lechukorn pisze:Żeby stracić klientów to najpierw trzeba ich mieć a oni póki co ich nie maja. Mleko, jajka czy jogurty wbrew pozorom wcale nie maja krótkiego terminu ważności i nie o takie produkty mi chodzi tylko np. o ich lodówkę z mięsem i wędlinami. Mówisz ze ciebie zrazili wiec już widzę to jak zabraknie Ci soli a ty wsiadasz w samochód i jedziesz gdzieś dalej.
Agi, ależ się uśmiałamagi pisze:Jakiś czas temu zapytałam chyba kierowniczkę, kiedy będą żółte banany, bo te czarne leżą już tydzień, na co pani mi odpowiedziała: 'ale te też są bardzo dobre, proszę śmiało kupić"odpowiedziałąm; "tak, tak dobre...ale suche jak wiór, bez soku'' masakra! albo wczoraj płacąc za zakupy pani zaproponowała mi czekoladę w "promocji " dobrze, że zauważyłam jej przeterminowanie...
oczywiście nie kupiłam. Innym razem zapytałam, kiedy będą drożdże, bo już dawno ich nie widzę. Odpowiedż: " nie ma i nie będzie, bo jak były to leżały i nie schodziły..." dobre...
![]()