igi pisze:Trzeba go specjalnie informować o zasadach ruchu drogowego?! WTF?!
Nie masz nikogo informowac o zasadach ruchu drogowego, tylko masz podejsc i powiedziec, ze masz problem z tym w jaki sposob parkuje.
Postaw sie na miejscu takiej osoby.
Czy jesli Ty bys tak parkowala, i nikt nie zwrocilby Ci na to uwagi, to pewnie dochodzisz do wniosku ze nikt nie ma z tym problemu i dalej powielasz swoj blad.
Natomiast jesli ktos zwroci Ci uwage zaczynasz sie nad tym zastanawiac i jak jestes normlany/na to zmienisz swoje postepowanie i dodatkowo przeprosisz. Proste.
Jakby mi ktos tak zrobil, bez zwracania uwagi dopuscil sie wandalizmu, bo nazwijmy sprawe po imieniu. Tak to sie wlasnie nazywa.
To bym sie zdenerwowala i to bardzo

Zwrocenie komus uwagi w dyplomatyczny i kulturalny sposob nie boli. Wrecz przeciwnie przynosi bardzo szybkie skutki.
Sama wyciagnij wnioski albo zachowuje sie jak dorosla osoba i zwracam komus grzecznie uwage, albo zachowuje sie jak zdemoralizowany nastolatek i rysujesz komus samochod.
Wybor nalezy do Ciebie, tylko nie placz potem ze masz z tego tytulu problemy, bo pamietaj ze kij zawsze ma dwa konce
agi pisze:no najlepiej pozabijajcie się wszyscy i będzie spokój...

Samuraj ma rację. Trzeba zwrócić uwagę najpierw a potem dzwonić, a jak incydent się powtarza mimo grzecznej rozmowy to tel. do straży miejskiej. Ja już pisałam na tym forum, że w kilku sprawach spokojnie zwróciłam uwagę paru osobom i pomogło. I dzień dobry sobie mówimy do dzisiaj...Można? A nie od razu z "kamieniem". I jestem kobietą (niby słaba płeć...a jednak dumna jestem z siebie, że dyplomatycznie załatwiłam sprawę...)

pozdro
Zgadzam sie z Toba, ja tez zyje, pomimo tego ze zwracam ludziom uwage, dosc czesto

I tak samo jak Ty jestem kobieta
