Zarządca nieruchomością.
Re: Zarządca nieruchomością.
Dziwnych opłat jest wiele:
1. skąd tak wysoka stawka za odczyt liczników?
2. wynagrodzenie zarządu, ok, ale dlaczego kolejna opłata za księgowość?????
3. stawka za utrzymanie czystości, delikatnie rzecz ujmując, z kosmosu, średnia stawka na rynku jest o ok.20% niższa.
4. powierzchnie do sprzątanie,hmm, z informacji podanych przez zarządce, wynika, iż do rozliczania się z usługodawcą, przyjęli powierzchnie budynku, a NIE klatek schodowych, u mnie pani sprzątająca nie sprząta mieszkania, ale być może u innych tak.
5. najważniejsze, jakie są kryteria wyboru uslugodawcy????Za taka stawkę za m2 powierzchni sprzątanej powinno się tu świecić, błyszczeć jak w Licheniu.
6. uważam, iż powinniśmy się spotkać i przedyskutować "front" nacisku na zarządce, aby obniżyć czynsz o 15-20 zł.
Jednak jak wspomniałem, w kupie siła, a u nas związku z nowym systemem kanalizacji, owa kupa spływa....
Zgadam się z przedmówcą, powinniśmy mieć możliwość sprawdzenia faktur, wyboru usługodawcy i weryfikacji jakości i ceny usługi.
W I etapie zostały wybrane 3 osoby do reprezentowania społeczności w rozmowach z zarządem, jednak do czasu zakończenia głosowania ( karty do głosowania, dla nieobecnych na zebraniu, roznosił Agrobex jakiś miesiąc temu) te osoby nie mają możliwości reprezentowania większości.
1. skąd tak wysoka stawka za odczyt liczników?
2. wynagrodzenie zarządu, ok, ale dlaczego kolejna opłata za księgowość?????
3. stawka za utrzymanie czystości, delikatnie rzecz ujmując, z kosmosu, średnia stawka na rynku jest o ok.20% niższa.
4. powierzchnie do sprzątanie,hmm, z informacji podanych przez zarządce, wynika, iż do rozliczania się z usługodawcą, przyjęli powierzchnie budynku, a NIE klatek schodowych, u mnie pani sprzątająca nie sprząta mieszkania, ale być może u innych tak.
5. najważniejsze, jakie są kryteria wyboru uslugodawcy????Za taka stawkę za m2 powierzchni sprzątanej powinno się tu świecić, błyszczeć jak w Licheniu.
6. uważam, iż powinniśmy się spotkać i przedyskutować "front" nacisku na zarządce, aby obniżyć czynsz o 15-20 zł.
Jednak jak wspomniałem, w kupie siła, a u nas związku z nowym systemem kanalizacji, owa kupa spływa....
Zgadam się z przedmówcą, powinniśmy mieć możliwość sprawdzenia faktur, wyboru usługodawcy i weryfikacji jakości i ceny usługi.
W I etapie zostały wybrane 3 osoby do reprezentowania społeczności w rozmowach z zarządem, jednak do czasu zakończenia głosowania ( karty do głosowania, dla nieobecnych na zebraniu, roznosił Agrobex jakiś miesiąc temu) te osoby nie mają możliwości reprezentowania większości.
Re: Zarządca nieruchomością.
W małym fiacie i jeszcze pole golfowe byśmy zmieścili, niestety świadomość społeczności jest porażająca, lepiej narzekać niż coś zmienić, o taka Polska mentalność.
Re: Zarządca nieruchomością.
Opłata za odczyt licznika? Bzdura. To czynność związana z zarządzaniem nieruchomością.
To nie jest jakaś czynność extra, wykraczająca poza standard.
A dlaczego nie ma opłaty za każdorazowy obchód nieruchomości przez administratora? itp, itd.
Sprzątanie – owszem, być może da się jakoś uśrednić. Ale większość firm sprzątających przyjmuje sprzątanie „na oko”. A profesjonalna firma by wycenić wartość sprzątania potrzebuje takie dane jak: powierzchnia klatek schodowych, pow. korytarzy, pow. chodników, pow. trawników (bo trzeba je kosić) , wielkość rabat kwiatowych, pow jezdni, bo trzeba odśnieżać… itd. Ktoś to dawno policzył i ujął w katalog ile ludzi i w jakim czasie da się to posprzątać. Dam głowę że nikt tego u Was nie zrobił. Domagajcie się kosztorysu wyceny sprzątania. Ponadto do umowy sprzątania musi być załącznik w postaci zakresu czynności. Czasem bez sensu, np. u nas są klatki 15 – 17 piętrowe. Po co sprzątać codziennie klatkę, skoro od poziomu 4 piętra nikt z niej nie korzysta? Ale taki zapis był w zakresie czynności. Czego zresztą firma nie dotrzymywała.
Koszty odśnieżania, sypania piaskiem są ujęte osobno, gdyż może być śnieżna zima, a może być sucha. I albo są koszty odśnieżania, albo nie.
Księgowość – koszty są ujęte w opłacie za zarządzanie. To także standard.
Przeglądy – są niestety obowiązkowe. Ale u nas są konkursy i z 5 ofert wybiera się najtańszą.
Bo jakoś porównywalna, a ceny nie.
Rada Osiedla – ma tylko wpływ opiniotwórczy, ale niestety nie decyzyjny. I dlatego warto domagać się wglądu do umów, dokumentów, specyfikacji i faktur. I macie prawo je fotografować. A każdemu właścicielowi przysługuje prawo wglądu do dokumentacji.
Domagajcie się wglądu do umowy o zarządzanie. Między kim a kim została podpisana, i jakie są tam prawa i obowiązki zarządcy.
natomiast pozostaje kwestia zebrania wspólnoty.
Skoro powstała w ub. roku, a zebrania w tym roku nie było, sugeruję skargę do ministerstwa infrastruktury, a ta przekaże ją do komisji etyki zawodowej zarządców nieruchomości. I zarządca zostanie co najmniej pouczony że takowe zebranie musi się odbyć w tym roku. Wbrew nonsensownym zapisom w aktach notarialnych. Przypominam akt notarialny jako akt niższego rzędu nie może być sprzeczny z aktem wyższego rzędu czyli ustawą o własności lokali. Czyli zapisy sprzeczne nie mają mocy prawnej.
To nie jest jakaś czynność extra, wykraczająca poza standard.
A dlaczego nie ma opłaty za każdorazowy obchód nieruchomości przez administratora? itp, itd.
Sprzątanie – owszem, być może da się jakoś uśrednić. Ale większość firm sprzątających przyjmuje sprzątanie „na oko”. A profesjonalna firma by wycenić wartość sprzątania potrzebuje takie dane jak: powierzchnia klatek schodowych, pow. korytarzy, pow. chodników, pow. trawników (bo trzeba je kosić) , wielkość rabat kwiatowych, pow jezdni, bo trzeba odśnieżać… itd. Ktoś to dawno policzył i ujął w katalog ile ludzi i w jakim czasie da się to posprzątać. Dam głowę że nikt tego u Was nie zrobił. Domagajcie się kosztorysu wyceny sprzątania. Ponadto do umowy sprzątania musi być załącznik w postaci zakresu czynności. Czasem bez sensu, np. u nas są klatki 15 – 17 piętrowe. Po co sprzątać codziennie klatkę, skoro od poziomu 4 piętra nikt z niej nie korzysta? Ale taki zapis był w zakresie czynności. Czego zresztą firma nie dotrzymywała.
Koszty odśnieżania, sypania piaskiem są ujęte osobno, gdyż może być śnieżna zima, a może być sucha. I albo są koszty odśnieżania, albo nie.
Księgowość – koszty są ujęte w opłacie za zarządzanie. To także standard.
Przeglądy – są niestety obowiązkowe. Ale u nas są konkursy i z 5 ofert wybiera się najtańszą.
Bo jakoś porównywalna, a ceny nie.
Rada Osiedla – ma tylko wpływ opiniotwórczy, ale niestety nie decyzyjny. I dlatego warto domagać się wglądu do umów, dokumentów, specyfikacji i faktur. I macie prawo je fotografować. A każdemu właścicielowi przysługuje prawo wglądu do dokumentacji.
Domagajcie się wglądu do umowy o zarządzanie. Między kim a kim została podpisana, i jakie są tam prawa i obowiązki zarządcy.
natomiast pozostaje kwestia zebrania wspólnoty.
Skoro powstała w ub. roku, a zebrania w tym roku nie było, sugeruję skargę do ministerstwa infrastruktury, a ta przekaże ją do komisji etyki zawodowej zarządców nieruchomości. I zarządca zostanie co najmniej pouczony że takowe zebranie musi się odbyć w tym roku. Wbrew nonsensownym zapisom w aktach notarialnych. Przypominam akt notarialny jako akt niższego rzędu nie może być sprzeczny z aktem wyższego rzędu czyli ustawą o własności lokali. Czyli zapisy sprzeczne nie mają mocy prawnej.
Re: Zarządca nieruchomością.
Ja jestem z II etapu i nie zostałam poinformowana o żadnym spotkaniu.
Jeśli miałoby się takie odbyć musieliby poinformować wszystkich mieszkańców listownie.
Jeśli miałoby się takie odbyć musieliby poinformować wszystkich mieszkańców listownie.
Re: Zarządca nieruchomością.
Oni są bardzo cwani w akacie notarialnym jest zapis ze musi upłynąć cały rok kalendarzowy od momentu ich podpisania czyli od kwietnia 2012 a zatem zebranie wymyślili sobie na pocz. 2014 roku, aczkolwiek dzwoniłam tam i Panie mnie poinformowała ze zebranie planują już! na czerwiec 2013 roku huraaa!
Re: Zarządca nieruchomością.
Dokladnie tak jak pisze johanka79, w akcie notarialnym jest zapis, ze po uplywioe 12 miesiecy bedzie pierwsze spotkanie.
Re: Zarządca nieruchomością.
zacytuję siebie kilka wpisów wcześniej
gdyby przyjąć takie rozwiązanie jako obowiązujące, należałoby zmienić udziały pozostałych właścicieli, skoro część wspólna uległa zmianie. Hmmm, ale ja to wyliczyć?
i dlatego deweloper nie może dysponować częścią wspólną, bo z chwilą wyodrębnienia pierwszego lokalu, część wspólna przestaje być jego własnością. Tzn jest, ale w sposób ograniczony przez ustawę o własności lokali i do czasu wyodrębnienia ostatniego lokalu.
Czyniąc takie zapisy łamie prawo, i czyni to w sposób nielegalny. Naturalnie liczy że ciemny lud to kupi.
i wracając do tematu - podobnie rzecz sie ma z zebraniem wspólnoty. Skoro go nie było zgłoście to do min infrastruktury.
Dodatkowo ciekawostka jest taka że plan gospodarczy na każdy rok podlega glosowaniu w drodze uchwały. Skoro nie było zebrania, nie było uchwały czyli obowiązuje plan gospodarczy z ubiegłego roku, co może (choć nie musi) spowodować zapaść finansową wspólnoty. Czyli brak zebrania i takowy zapis w aktach notarialnych to działanie na szkodę wspólnoty. Chyba że w aktach macie zapis o podejmowaniu decyzji przekraczających zwykły zarząd do czasu zebrania - ale i takowy zapis jest ewidentnie sprzeczny z ustawą. I chyba by podpada pod klauzulę niedozwoloną nr 1503 w wykaziue UOKiK.
mnie niedawno próbowano wmówić że deweloper jako właściciel może swobodnie decydować o swojej własności, i może przyznawać prawa do części wspólnej w dowolny sposób. A to prawo do reklamy na elewacji, a to do reklamy na wspólnotowym dachu, gdzie nawet posunął sie do tego, by wybudować specjalny ruszt wraz z doprowadzonym zasilaniem...maff1 pisze: Przypominam: akt notarialny jako akt niższego rzędu nie może być sprzeczny z aktem wyższego rzędu czyli ustawą o własności lokali. Czyli zapisy sprzeczne nie mają mocy prawnej.
gdyby przyjąć takie rozwiązanie jako obowiązujące, należałoby zmienić udziały pozostałych właścicieli, skoro część wspólna uległa zmianie. Hmmm, ale ja to wyliczyć?
i dlatego deweloper nie może dysponować częścią wspólną, bo z chwilą wyodrębnienia pierwszego lokalu, część wspólna przestaje być jego własnością. Tzn jest, ale w sposób ograniczony przez ustawę o własności lokali i do czasu wyodrębnienia ostatniego lokalu.
Czyniąc takie zapisy łamie prawo, i czyni to w sposób nielegalny. Naturalnie liczy że ciemny lud to kupi.
i wracając do tematu - podobnie rzecz sie ma z zebraniem wspólnoty. Skoro go nie było zgłoście to do min infrastruktury.
Dodatkowo ciekawostka jest taka że plan gospodarczy na każdy rok podlega glosowaniu w drodze uchwały. Skoro nie było zebrania, nie było uchwały czyli obowiązuje plan gospodarczy z ubiegłego roku, co może (choć nie musi) spowodować zapaść finansową wspólnoty. Czyli brak zebrania i takowy zapis w aktach notarialnych to działanie na szkodę wspólnoty. Chyba że w aktach macie zapis o podejmowaniu decyzji przekraczających zwykły zarząd do czasu zebrania - ale i takowy zapis jest ewidentnie sprzeczny z ustawą. I chyba by podpada pod klauzulę niedozwoloną nr 1503 w wykaziue UOKiK.
Re: Zarządca nieruchomością.
sankcja jest. Tylko inaczej.
Piszesz skargę do min infrastruktury, ono przekazuje sprawę do komisji etyki zawodowej zarządców nieruchomości. Nie mam wątpliwości że to towarzystwo wzajemnej adoracji... ale w sprawach ewidentnych MUSI sie wypowiedzieć. Moze zwrócić uwagę, udzielić nagany i (co najważniejsze) odebrać licencje zarządcy.
Oczywiście w obecnych czasach deregulacji może to nie mieć znaczenia, ale sądzę że to dość dobra droga. Bo nikt nie chce mieć smrodu w papierach.
Mój zarząd i zarządca, choć próbuje kombinować, to jednak spełnia moje życzenia. Bo wie że zrobię "donos" do komisji.
A jeśli chodzi o zapaść... to że stawki są zawyżone nie ma znaczenia... Ty nie musisz tego wiedzieć. I jest to działanie na szkodę wspólnoty.
Zarówno zawyżone stawki, jak i brak zebrania i brak planu gosp na kolejny rok.
Piszesz skargę do min infrastruktury, ono przekazuje sprawę do komisji etyki zawodowej zarządców nieruchomości. Nie mam wątpliwości że to towarzystwo wzajemnej adoracji... ale w sprawach ewidentnych MUSI sie wypowiedzieć. Moze zwrócić uwagę, udzielić nagany i (co najważniejsze) odebrać licencje zarządcy.
Oczywiście w obecnych czasach deregulacji może to nie mieć znaczenia, ale sądzę że to dość dobra droga. Bo nikt nie chce mieć smrodu w papierach.
Mój zarząd i zarządca, choć próbuje kombinować, to jednak spełnia moje życzenia. Bo wie że zrobię "donos" do komisji.
A jeśli chodzi o zapaść... to że stawki są zawyżone nie ma znaczenia... Ty nie musisz tego wiedzieć. I jest to działanie na szkodę wspólnoty.
Zarówno zawyżone stawki, jak i brak zebrania i brak planu gosp na kolejny rok.
Re: Zarządca nieruchomością.
no to witaj w klubie.
Ja przegrałem/wygrałem w sądzie ze strażą miejską za nieprawidłowe parkowanie. Dostałem karę nagany.
Straż chciała mandat 300 zł, i jeszcze ten ton: przyjmuje pan albo sprawa do sądu!
w sądzie zaocznie 300 + 80 kosztów sądowych. Odwołałem się. I tylko nagana.
Uwas nikt nie odezwie się nie dlatego że się boi, tylko dlatego że się nie zna.
Ja wymuszam kontakt z zarządcą... większość spraw nie pojawia sie na naszym forum, ale niektóre tak.
Nie wyjdziesz na oszołoma jeśli będziesz miał argumenty merytoryczne. A tych już wiele masz.
I masz źródła gdzie szukać podpowiedzi i interpretacji.
wymienię dla innych:
1. uokik
2. min infrastruktury
3. ustawy
4. znakomite forum http://wspolnota.net.pl/ gdzie znajdziesz podpowiedzi i sugestie
ja też wciąż sie uczę, i jestem chyba jedynym (z ponad 250 właścicieli) który czepia się,
czasem sobie myślę, że jak nie ja, to kto?
Ja przegrałem/wygrałem w sądzie ze strażą miejską za nieprawidłowe parkowanie. Dostałem karę nagany.
Straż chciała mandat 300 zł, i jeszcze ten ton: przyjmuje pan albo sprawa do sądu!
w sądzie zaocznie 300 + 80 kosztów sądowych. Odwołałem się. I tylko nagana.
Uwas nikt nie odezwie się nie dlatego że się boi, tylko dlatego że się nie zna.
Ja wymuszam kontakt z zarządcą... większość spraw nie pojawia sie na naszym forum, ale niektóre tak.
Nie wyjdziesz na oszołoma jeśli będziesz miał argumenty merytoryczne. A tych już wiele masz.
I masz źródła gdzie szukać podpowiedzi i interpretacji.
wymienię dla innych:
1. uokik
2. min infrastruktury
3. ustawy
4. znakomite forum http://wspolnota.net.pl/ gdzie znajdziesz podpowiedzi i sugestie
ja też wciąż sie uczę, i jestem chyba jedynym (z ponad 250 właścicieli) który czepia się,
czasem sobie myślę, że jak nie ja, to kto?
Re: Zarządca nieruchomością.
to co piszesz to znakomita zachęta dla innych by zainteresowali się swoją własnością


