Sezon grzewczy.
Sezon grzewczy.
Mam pytanie do już mieszkających lokatorów- czy mamy w końcu ciepłe kaloryfery w naszych mieszkaniach?
Pozdrawiam.
M.
Pozdrawiam.
M.
Re: Sezon grzewczy.
Ciepłe to za dużo powiedziane. Ledwie letnie
A w łazience zupełnie zimny.

Re: Sezon grzewczy.
Zgadza się.
Pomimo, że kaloryfery na 5 to i tak letnie a łazienka zimna.
Pomimo, że kaloryfery na 5 to i tak letnie a łazienka zimna.
Re: Sezon grzewczy.
a u nas na odwrót. w łazience 5 dolnych rurek letnie, a reszta zimna. sąsiadów z boku i dołu jeszcze nie ma, drzwi wejściowe mamy do wymiany, podobnie jak balkonowe (uszkodzone podczas pierwszej naprawy) i delikatnie nam ciągnie. z grzaniem trochę przesadzają, jest zimno. na dworze wieczorem ok 6-7 stopni. dziś nad ranem ma być nawet 0. ciekawe czy będą później płacić na leczenie...?! jutro chyba do nich zadzwonię!
Re: Sezon grzewczy.
Dzięki za odpowiedzi, a czy musieliście/próbowaliście odpowietrzać kaloryfery?
Re: Sezon grzewczy.
jak najbardziej trzeba odpowietrzyć kaloryfery, u mnie osobiście miałem również wszystkie zawory na dole przy kaloryferach pozakręcane. A przede wszystkim to trzeba odkręcić zawory na klatce schodowej.
pozdrawiam
pozdrawiam
Re: Sezon grzewczy.
My też odpowietrzaliśmy, ale mimo tego zaledwie letnie są.
Re: Sezon grzewczy.
Witam, na węźle głównym jest czujnik regulujący temp. wody w całym bloku. Ustawia się on automatycznie w zależności od temp na zewnątrz. Tak twierdzi Pan z Agrobexu. Kazali czekać na niższą temp. wtedy system ma pójść pełna parą. Jeżeli chcielibyśmy żeby było cieplej istnieje możliwość zwiększenia temp. na całym węźle po zgodzie wszystkich mieszkańców.
Według mnie słaba opcja bo mi np. rano nie jest mega zimno, ale prysznic w łazience nie jest też żadną przyjemnością
, ale może jak spadnie temp to będzie lepiej bo jak na tą porę roku to w dzień jest w sumie ciepło.
Według mnie słaba opcja bo mi np. rano nie jest mega zimno, ale prysznic w łazience nie jest też żadną przyjemnością

Re: Sezon grzewczy.
Przemek, byłem dziś w Agrobexie w Swarzędzu przy rondzie. przekazano mi zupełnie inną odpowiedź. ogrzewanie jak najbardziej działa, trzeba tylko rozkręcić grzejnik i go odpowietrzyć. jeśli masz kaloryfer rozkręcony, a nadal jest zimny, to możesz go mieć jeszcze w trzech różnych miejscach zakręconego:
- na korytarzu w skrzynce - zawór główny na mieszkanie
- na korytarzu w skrzynce - zawór główny na piętro
- w mieszkaniu dwa zawory pod kaloryferem - ja właśnie tam miałem zakręcone - były one zdejmowa i po założeniu ekipa nie rozkręciła ich. piźdz... w mieszkaniu niemiłosiernie, w szczególności wieczorem, w nocy i nas ranem. po rozkręceniu w ciągu 5 minut zrobiły się gorące.
- na korytarzu w skrzynce - zawór główny na mieszkanie
- na korytarzu w skrzynce - zawór główny na piętro
- w mieszkaniu dwa zawory pod kaloryferem - ja właśnie tam miałem zakręcone - były one zdejmowa i po założeniu ekipa nie rozkręciła ich. piźdz... w mieszkaniu niemiłosiernie, w szczególności wieczorem, w nocy i nas ranem. po rozkręceniu w ciągu 5 minut zrobiły się gorące.
Re: Sezon grzewczy.
My wszystkie odpowietrzaliśmy a mimo wszystko czasem są ledwie letnie. Gdyby te dolne zaworki były zakręcone to w ogóle by nie działały chyba?