Muzyka w ogródku
Re: Muzyka w ogródku
wczoraj w pierwszym etapie, w pierwszym bloku od ulicy, chyba nawet pierwsza klatka, ciutkę ktoś przesadził. około północy, impreza na ogródku, głośne rozmowy, śmiechy i zabawy. niektórzy potrzebują wyspać się, mają dzieci. takie imprezy powinny przenieś się do mieszkania. rozumiem, że jest ciepło, że na dworze przed północą jest przyjemnie. ogródek jest po to, aby z niego korzystać, ale... z zachowaniem jakiś zasad i umiaru. można zaprosić znajomych, pogadać, coś zjeść czy wypić. ale bez takiego zachowania. jak ktoś chce głośno śmiać się, to zapraszam do mieszkania. wszyscy sąsiedzi nie muszą słyszeć tego!
Re: Muzyka w ogródku
To znaczy o co podpytać znajomych? Chyba czegoś nie rozumiem, wypowiedzi czytajmy ze zrozumieniem a odpowiadamy jasno konkretnie i rzeczowo.