może ktoś byłby chętny pokopać piłkę na luzie od czasu do czasu? Wiem, że był podobny temat, ale zdaje się, że tam to wszystko bardziej sprofesjonalizowane

Mi bardziej chodziło by o pokopanie, trochę pobieganie, może jakiś mały mecz, ale kompletnie bez napinki, raczej jako aktywne spędzenie 1,5-2 h

Jestem w tragicznej formie i chętnie bym pokopał, ale samemu to wiecie
