
Swoją drogą jest problem - pani z Agrobeksu od 2 dni informuje mnie, że należy włączyć grzejniki na 5 i powinno być ciepło wieczorem (bo ponoć rozruch był w zeszłym tygodniu, kiedy mnie nie było), ale od 2 dni ta zasada kompletnie nie działa, a pani przestała być miła. To są jakieś wolne żarty - z tego co rozumiem, to mam cierpliwie czekać - może ktoś kiedyś włączy mi ciepło, o ile dożyję tego czasu, bo już teraz jesteśmy chorzy i chodzimy w kołdrach...