Kradzież
Kradzież
Prawdopodobnie wczoraj ktoś ukradł z bloku 6 wejście 29-36 dużą Jukkę w bordowej donicy. Kwiat stał na półpiętrze między parterem a pierwszym piętrem. Roślina należała od wielu lat do mnie i męża, wiele z nami przeszła, nieraz ciężko poturbowana ale zawsze dalej pięknie rosnąca. Mieliśmy do niej sentyment. Jestem w szoku że można posunąć się do takiego chamstwa! Ktokolwiek widział złodzieja, bardzo proszę o informację!
Re: Kradzież
Przykre to ale wystawiając roślinkę na korytarz musieliście się liczyć z tym że ktoś ją sobie przywłaszczy.
Nie wierzę że zrobił to ktoś z Waszych sąsiadów, raczej to robota osoby z zewnątrz.
Problemem na naszym osiedlu jest to, że na nasze klatki schodowe może dostać się każdy. Ba! Wręcz się o to dopraszamy - mam sąsiada w bloku 15, jeszcze nie wiem kogo, który kilka razy w ciągu dnia odhacza ten mały dynks od blokady zamka magnetycznego drzwi wejściowych.
Efekt? Sąsiadka z góry przeganiała już dwukrotnie jakiegoś żula z klatki.
Nie wierzę że zrobił to ktoś z Waszych sąsiadów, raczej to robota osoby z zewnątrz.
Problemem na naszym osiedlu jest to, że na nasze klatki schodowe może dostać się każdy. Ba! Wręcz się o to dopraszamy - mam sąsiada w bloku 15, jeszcze nie wiem kogo, który kilka razy w ciągu dnia odhacza ten mały dynks od blokady zamka magnetycznego drzwi wejściowych.
Efekt? Sąsiadka z góry przeganiała już dwukrotnie jakiegoś żula z klatki.
Re: Kradzież
Prędzej bym się spodziewała że ktoś mi buchnie wózek z klatki schodowej, niż roślinę. Szczena opada!
Re: Kradzież
moja propozycja, odrąbać rękę złodziejowi....................... 

Re: Kradzież
wiem, ze to pozostawia mało prywatności ale może.. jakies kamery na klatkach, czy coś?
Re: Kradzież
A moze to nie była kradzież, tylko ktoś stwierdził, że kwiaty ktoś wyrzucił 
