Wszystkich sąsiadów z bloków nr 13, 14 i 15 bardzo proszę o zwrócenie uwagi na to, że część ludzi ma od strony ogródków sypialnie i zwyczajnie chce się wyspać po długim tygodniu pracy. W nocy na dworze jest gorąco i nie ma szans zamknąć okna. Echo strasznie się niesie zwłaszcza jak jest cisza w nocy.
Przepraszam za napisany post ale nadal jestem pod wpływem imprezy panieńskiej z bloku nr 14. Pozdrawiam serdecznie Panne Młodą
imprezy III etap
Re: imprezy III etap
Witam,
Za co przepraszasz ? Ciszę nocną mamy w regulaminie i jej uszanowaniem jest każdego obowiązkiem (niezależnie czy w środku tygodnia czy w piątek/sobotę). Polecam następnym razem odwiedziny osobiste u imprezowiczów i zwrócenie im uwagi. Ja tak zrobiłem (na szczęście tylko raz musiałem) i podziałało - bez rękoczynów
Jak nie pomoże, są inne rozwiązania.
Za co przepraszasz ? Ciszę nocną mamy w regulaminie i jej uszanowaniem jest każdego obowiązkiem (niezależnie czy w środku tygodnia czy w piątek/sobotę). Polecam następnym razem odwiedziny osobiste u imprezowiczów i zwrócenie im uwagi. Ja tak zrobiłem (na szczęście tylko raz musiałem) i podziałało - bez rękoczynów

Re: imprezy III etap
Nakrzyczeć zawsze można ale po co? Są to osoby, które robią imprezę jednorazowo. Gdyby ktoś robił to cyklicznie, można byłoby krzyczeć. Na początek wolę grzecznie poprosić lub zwrócić uwagę szerszej publice na problem. Sam mam mieszkanie z ogródkiem i zanim zacznę drzeć papę myślę o sąsiadach - na pewno nie wypuszczam podpitych gości na ogród.xjakub pisze:Witam,
Za co przepraszasz ? .
Mogłem wyjść w nocy i poprosić o ciszę ale:
1. Nie chciało mi się ubierać
2. Naiwnie myślałem, że za 5 minut koszmar się skończy
pozdrawiam
Re: imprezy III etap
To zależy Bigbluee2 gdzie masz okno od sypialni. Pytałem kilku sąsiadów - Ci co śpią od zewnętrznej strony nie słyszeli. Co do tej imprezy akurat - miałem niestety ją prawie bezpośrednio w oknaBigbluee2 pisze:NIN pisze: Hmm, ja nic nie słyszałem a w domu jest cisza bo dziecko śpi. Juz bardziej przeszkadzają szczekające psy i znieczulica właścicieli żeby z nimi wyjśc na spacer. To słychać bardzo.
Zgodzę się co do szczekających psów (choć zdążyłem się przyzwyczaić), ale podtrzymuję swoje zdanie z wcześniejszego postu - myślę, (może naiwnie) że psy odstraszą potencjalnych złodziei. Myślę, że i tak jest lepiej w stosunku do stycznia. To tylko zwierzęta- muszą się przyzwyczaić.
Nie posiadam psa, ale kiedyś posiadałem - stąd we mnie trochę zrozumienia
Podsumowując, myślę, że każdy z nas zanim poczuje się jak w domku jednorodzinnym, powinien pomyśleć o sąsiadach czyli o tych co chodzą na zmiany, mają małe dzieci oraz tych, którzy pracują cały dzień i w nocy zwyczajnie chcą mieć święty spokój. Wystarczy przypomnieć sobie, że mieszka się w większej społeczności. Jeżeli ktoś chce się wyszumieć polecam okoliczny las albo centrum Poznania