Gosiu - mieszkam na I. piętrze i z całą pewnością nie są to rybiki. Jestem prawie pewna, że są to psotniki, choć nazywam je nieco mniej cenzuralnie.
Opary domestosa nie robią na nich wrażenia a aceton powiedziałabym, że wzbudza ich zainteresowanie.
Po opróżnieniu szuflad wychodzą zwiadowcy, których regularnie unicestwiam, wezmę je głodem, zobaczymy ile to potrwa.
Jeśli ktoś ma dobry sposób, poza ogniem, proszę o poradę!
Pasożyty
Re: Pasożyty
My z psotnikami zakamarnikami żyjemy od samego początku. Czytałam gdzieś kiedyś na forum, że one przychodzą z materiałami budowlanymi, remontowymi jak się ludzie wprowadzają. Całe szczęście u nas jest ich niewiele i tylko w łazience, ale i tak mnie wkurzają. Wydaje mi się że ciężko będzie je zwalczyć.
Re: Pasożyty
nie chcę być niegrzeczny..ale najwyższa pora posprzątać,robaki omijają czyste tereny.pozdrawiam
Re: Pasożyty
Nie mogę się zdecydować, czy ten komentarz jest z gatunku „perfekcyjna Pani domu radzi” czy „żenujący żart Prowadzącego”?
Re: Pasożyty
widzę że prawda w oczy koli.
Re: Pasożyty
hehe cudowne!przez Karolina » Wczoraj, 13:01
Nie mogę się zdecydować, czy ten komentarz jest z gatunku „perfekcyjna Pani domu radzi” czy „żenujący żart Prowadzącego”?
