Plac zabaw
Re: Plac zabaw
Na warszawiaka nie ma cwaniaka.
Re: Plac zabaw
jasne - jak Ci w banku dodadzą do lokaty balonika za którego już i tak zapłaciłeś w prowizjach, niższym opracowaniu jak rozumiem też okazujesz głęboką radość i wdzięczność?zbynio79 pisze:Maff - rozumiem że jak coś się należy to już nie można z faktu posiadanie danej rzeczy okazywać radości ?? interesujące podejście do tematu, no ale może w "warszafce" tak macie.
????????????????????????maki pisze:Na warszawiaka nie ma cwaniaka.
wskaż mi w której wypowiedzi wykazuję cwaniactwo?
wg wiki: cwaniactwo - przebiegłe radzenie sobie w każdej sytuacji, często kosztem innych
jeśli już to powinieneś napisać: na Agrobex nie ma cwaniaka.
jeśli za to zapłaciłeś to Ci sie należy. W dzisiejszych i nie dzisiejszych czasach.bobczok pisze:co ty piszesz należy się w dzisiejszych czasach nic się nie należy![]()
tylko Bigbluee2 zrozumiał sens wypowiedzi.
Re: Plac zabaw
Sąsiedzi,
Sympatyczny temat, a znowu zachodzi jakiś konflikt.
Nie było placu, bo nie było technicznych możliwości jego wykonania w określonym czasie i tyle. Kiedy i gdzie miał powstać ? hmm ? Lepiej późno ...... itp
Spójrzcie na to trochę z innej strony. .. Ja osobiście nie wiem ile płacimy za plac zabaw. Myslę że nie są to kwoty astronomiczne, bo gdyby były to zwróciłbym na to uwagę, ale w ramach rekompensaty na oczekiwanie i uzbierania jakiegoś kapitału ten plac jest po prostu fajny, który cieszy oko i moje i Wasze, a przede wszystkim dzieciaków.
Wiedzieliśmy o tym jesienią, że na wiosne taka mała rekreacja dla naszych dzieci ma powstać i powstaje. fajnie.
Żywie nadzieje, że powstanie może jeszcze jeden w niedalekim czasie.
Spójrzcie - na starszych ośiedlach i nie tylko w Poznaniu też jest jeden lub dwa małe place rozrywki i wszystkie dzieciaki się bawią i jest ok. nikt nikomu nie przeszkadza wszyscy są zadowoleni. Ostatnio byłem na ul. Karpiej w Poznaniu na nowym osiedlu. Jest tylko zjeżdżalnia i taka scianka wspinaczkowa na całe osiedle. I wszystko jest ok i dzieci się bawią mając z tego dużo radości. Mam takie wrażenie, że wypowiadamy się troche za nasze pociechy, które defacto docelowo to one bedą tam grandziły. Obstawiam na 99,9 % że bedą zadowolone.
A My, mimo że jeszcze plac zabaw nie został oddany do użytku szukamy dziury w całym.
Macie racje .... należy nam się itp itd... Tylko uważam, że przyjmując taką postawę do każdej sprawy jest złe..
Pamiętajcie o tym że to jest jeszcze cały czas plac budowy ...
To chyba tyle...
Sympatyczny temat, a znowu zachodzi jakiś konflikt.
Nie było placu, bo nie było technicznych możliwości jego wykonania w określonym czasie i tyle. Kiedy i gdzie miał powstać ? hmm ? Lepiej późno ...... itp
Spójrzcie na to trochę z innej strony. .. Ja osobiście nie wiem ile płacimy za plac zabaw. Myslę że nie są to kwoty astronomiczne, bo gdyby były to zwróciłbym na to uwagę, ale w ramach rekompensaty na oczekiwanie i uzbierania jakiegoś kapitału ten plac jest po prostu fajny, który cieszy oko i moje i Wasze, a przede wszystkim dzieciaków.
Wiedzieliśmy o tym jesienią, że na wiosne taka mała rekreacja dla naszych dzieci ma powstać i powstaje. fajnie.
Żywie nadzieje, że powstanie może jeszcze jeden w niedalekim czasie.
Spójrzcie - na starszych ośiedlach i nie tylko w Poznaniu też jest jeden lub dwa małe place rozrywki i wszystkie dzieciaki się bawią i jest ok. nikt nikomu nie przeszkadza wszyscy są zadowoleni. Ostatnio byłem na ul. Karpiej w Poznaniu na nowym osiedlu. Jest tylko zjeżdżalnia i taka scianka wspinaczkowa na całe osiedle. I wszystko jest ok i dzieci się bawią mając z tego dużo radości. Mam takie wrażenie, że wypowiadamy się troche za nasze pociechy, które defacto docelowo to one bedą tam grandziły. Obstawiam na 99,9 % że bedą zadowolone.
A My, mimo że jeszcze plac zabaw nie został oddany do użytku szukamy dziury w całym.
Macie racje .... należy nam się itp itd... Tylko uważam, że przyjmując taką postawę do każdej sprawy jest złe..
Pamiętajcie o tym że to jest jeszcze cały czas plac budowy ...
To chyba tyle...

Re: Plac zabaw
z całą pewnością masz rację.
Ale... plac zabaw i jego wyposażenie znalazło sie w projekcie osiedla.
Koszt został rozrzucony na kupujących. Skoro podejrzewasz ze to nie były astronomiczne kwoty - jak rozumiem dla dewelopera, to spróbuj odpowiedzieć dlaczego deweloper zwlekał z jego budową.
Jasne, są priorytety... niestety większość deweloperów skupia sie na budowie mieszkań, odsuwając w nieokreśloną przyszłość budowę infrastruktury którą zobowiązał sie wybudować. Choć środki pobrał na ten cel.
Mnie chodzi o pewien dystans do poczynań dewelopera który nie jest correct wobec kupujących.
Stosował i stosuje zapisy noszące cech klauzul niedozwolonych, pobiera nieuzasadnione opłaty np. za obsługę księgową choć prawo mówi że zarządca któremu zarząd nieruchomością wspólną powierzono w sposób określony w art. 18 ust. 1 ustawy o własności lokali, ma obowiązek prowadzenia dla każdej nieruchomości wspólnej ewidencji pozaksięgowej kosztów. (czyli prowadzenie księgowości) A on pobiera dwie stawki - za zarządzanie (i księgowość), oraz osobno za księgowość. O czym pisał Bigbluee2 w innym wątku.
Zdumiewają mnie zachwyty wobec takiego dewelopera.
dodam że w dzisiejszych czasach nikt nikomu nic nie daje za darmo.
Ale... plac zabaw i jego wyposażenie znalazło sie w projekcie osiedla.
Koszt został rozrzucony na kupujących. Skoro podejrzewasz ze to nie były astronomiczne kwoty - jak rozumiem dla dewelopera, to spróbuj odpowiedzieć dlaczego deweloper zwlekał z jego budową.
Jasne, są priorytety... niestety większość deweloperów skupia sie na budowie mieszkań, odsuwając w nieokreśloną przyszłość budowę infrastruktury którą zobowiązał sie wybudować. Choć środki pobrał na ten cel.
Mnie chodzi o pewien dystans do poczynań dewelopera który nie jest correct wobec kupujących.
Stosował i stosuje zapisy noszące cech klauzul niedozwolonych, pobiera nieuzasadnione opłaty np. za obsługę księgową choć prawo mówi że zarządca któremu zarząd nieruchomością wspólną powierzono w sposób określony w art. 18 ust. 1 ustawy o własności lokali, ma obowiązek prowadzenia dla każdej nieruchomości wspólnej ewidencji pozaksięgowej kosztów. (czyli prowadzenie księgowości) A on pobiera dwie stawki - za zarządzanie (i księgowość), oraz osobno za księgowość. O czym pisał Bigbluee2 w innym wątku.
Zdumiewają mnie zachwyty wobec takiego dewelopera.
dodam że w dzisiejszych czasach nikt nikomu nic nie daje za darmo.
Re: Plac zabaw
maffi oczywiście masz rację, nasz deweloper jest be, niedobry i brzydki... a tak na poważnie to ja też nie zgadzam się na wiele opłat które co miesiąc ponoszę, nie jestem zadowolona z tego, że płącę kosmiczne pieniądze dla administratora za to, ze jest etc. Mogłabym jeszcze dużo wymieniać udowadniając, że Agrobexu nie kocham, ale dla jednych szklanka jest do połowy pusta a dla innych - do połowy pełna. Ja należę do tej drugiej grupy osób, i wiesz co - cieszę się że dostanę balonik od banku, choć wiem, że zapłaciłam już za niego z nawiązką, dlatego, że mam dwójkę dzieci i one się z niego ucieszą - a od dzieci powinniśmy się czasami uczyć radości życia- cieszą je małe rzeczy i nie są skażone tym malkontenctwem, bo nie znają zła i złych intencji. Polecam Tobie taką postawę, z tym łatwiej jest żyć niż z wiecznym narzekaniem.
Re: Plac zabaw
tak, w idealnym świecie chciałabym miec to wszystko, ale w nim nie żyję więc cieszę się z tego co mam. Nie jest to jednak miejsce do rozmowy na tematy egzystencjalne, więc aby trzymać się wątku i by moderator nas nie "wywalił" - ucinam wątek zadowolenia z życia i wracam do zadowolenia z placu zabaw! Mimo wszystko... HURA! 

Re: Plac zabaw
widzisz, to nie chodzi o postawę , tylko o pryncypia.iwona pisze:od dzieci powinniśmy się czasami uczyć radości życia- cieszą je małe rzeczy i nie są skażone tym malkontenctwem, bo nie znają zła i złych intencji. Polecam Tobie taką postawę, z tym łatwiej jest żyć niż z wiecznym narzekaniem.
Bo postawa że mam sie cieszyć z tego gdy ktoś zrobił to co do niego zależy, wg zakresu obowiązków, za co i na co dostał pieniądze - to sorry nie potrafię.
I nagradzanie w postaci pochwały na forum, to już przegięcie. Niestety to dość powszechna postawa, którą pokazuje nam władza, począwszy od rządu, sejmu, kończąc na samorządach, np.u nas pani prezydent miasta HG-W daje nagrody za to że ktoś przepracował zgodnie z zakresem obowiązków. Nie za jakieś wybitne zasługi. Tylko za to że o 8mej podpisał liste i o 16tej poszedł do domu.
Ja wolę z niższego czynszu sam kupić 10 baloników dla dzieci i psa (pies uwielbia bawić sie balonami)
Baloniki i lizaki - to dość powszechna technika wpływania i manipulowania innymi - bo gdy ktoś coś dostaje "za darmo" to emocje nakazują pokazać że jesteśmy wdzięczni. Ja jestem odporny na tego typu działanie. I namawiam byś swoje dzieci właśnie uczyła takiej postawy.
wniosek z dyskusji o placu zabaw jest taki - fajnie że jest, dzieci na pewno skorzystają.
Ale dlaczego, na miłość boską, tak późno deweloper zaczął to zadanie realizować?
Re: Plac zabaw
wczoraj obejrzałam sobie plac zabaw i bardzo mi sie podoba, jak przyjedzie mój prawie wnuk
, to z wielką radością pójdę z nim się pobawić 


Re: Plac zabaw
Twoja postawa - walczyć o lepsze warunki, nie wyklucza mojej - cieszyć się życiem. Nie sugeruj więc że jestem biernym mieszkańcem osiedla. A co do dzieci - wdzięczność jest jedną ze sposobu empatii i pozwól, że jednak nie ulegnę Twoim namowom i będę uczyła swoje dzieci różnic pomiędzy manipulacją a uśmiechem, radością i wdzięcznością. Kończę dyskusję i pozdrawiam z wdzięcznością za dyskusję i (niezmiennie) radością (z placu zabaw!)maff1 pisze:
Ja wolę z niższego czynszu sam kupić 10 baloników dla dzieci i psa (pies uwielbia bawić sie balonami)
Baloniki i lizaki - to dość powszechna technika wpływania i manipulowania innymi - bo gdy ktoś coś dostaje "za darmo" to emocje nakazują pokazać że jesteśmy wdzięczni. Ja jestem odporny na tego typu działanie. I namawiam byś swoje dzieci właśnie uczyła takiej postawy.



Re: Plac zabaw
Jeden plac zabaw wiosny nie czyni, ale dobre i to. Czy wiecie czy powstaną następne?