Getto Warszawskie chyba nie będziemy robić co ?
Generalnie zamykanie się murami, ścianami, płotami.... jest słabe obciachowe. Doświadczyłem i więcej z tym problemów niż pożytku. Szlaban tyle razy się zaciął, że na końcu przestałem liczyć

Monitoring tak ....... i nic więcej..... a spotkać się to najpierw proponuje na piwku

Bo trzeba się wyluzować.
Drodzy sąsiedzi idzie wiosna

zrobi się cieplej i będzie inne nastawienie do podejmowania jakichkolwiek decyzji.
Uderzmy się w pierś i odpowiedzmy sobie na pytanie. Czy na alarm, który wyje w samochodzie ktokolwiek wyjdzie i zobaczy co się dzieje ? no nie, bo alarm trąbi i za 10 sekund przestaje.... my się cieszymy że już przestał i możemy dalej w ciszy oglądać TV lub robić inne ciekawe rzeczy

.
Przykład z ubiegłego tygodnia. : Odśnieżałem żonie samochód włączył się alarm o 7 rano. Auto stało pod oknami sąsiadów. Ja nie miałem kluczy.. i napier... i nie przestaje

Myślę Sobie zaraz jakiś sąsiad wyjdzie i zrobi na mnie sąd ostateczny ... ale nie nikt nie wyszedł. Szybko się zorientowałem, że ten alarm nie idzie na kompromis więc szybko pobiegłem po klucze. Moja żona ujrzawszy moją zdenerwowaną minę pyta czy coś się stało ? Odpowiadam .. tak nie słyszysz to Twój samochód drze papę

.... odpowiedz mojej żony ... Aha... to nie wiedziałam

. Wyciągnijcie z tego wniosek.
Pozdrawiam wszystkich
