Chciałem wrócić do tematu, który poruszyłem 3-4 wątki temu - AKIRA:
Gdy poruszyłem ten temat na forum, napisałem też równolegle maila do Agrobexu z zapytaniem o miejsce parkingowe Akiry. Troszkę się tam wyzłościłem i wyrzuciłem swoje żale i nie spodziewałem się w sumie odpowiedzi

Wczoraj jednak zadzwoniła do mnie pani Katarzyna Cegłowska z bardzo ciekawymi informacjami. Powiedziała, że przeprowadziła małe śledztwo i wynika z niego, że miejsce oznaczone kopertą nie należy formalnie do Akiry - nie podpisano w tej kwestii żadnej umowy z Agrobexem. Zapewniła mnie, że prawo do parkowania tam mamy wszyscy.
Moje podejrzenia są takie, że właściciel Akiry posmarował komuś z budowy, żeby te kilka kresek namalował i daliśmy się ładnie na to nabrać.
Podsumowując:
- punkt dla Pani Katarzyny za reakcję na zgłoszoną sprawę,
- sikamy na kopertę akiry i stawiamy tam autka bez stresu. Mimo wszystko, życzę im w końcu jakiegoś klienta.